znaczy się w czarnej artystycznej głębi głębokiej. jak tak sobie oglądam
czasem inne decoupage'owe blogi to naprawdę tak się czuję. czuję że
moje wizje artystyczne są słabe dość, dziewczyny robią taaaaaakie cuda
że głowa mała...ale cóż, może kiedyś im dorównam...tymczasem
świecznikowa świąteczna produkcja powoli rusza, zobaczymy co z tego wyniknie ...
a do murzynów nic nie mam, ale tak się właśnie mówi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz