i to zdecydowanie niczemu nie sprzyja ta aura. nic tylko wziąć łopatę i odśnieżać, odśnieżać i odśnieżać. nawet przedświąteczny szał w kuchni mi nie idzie. zimą to się powinno piec pierniki a nie mazurki, serniki i tak dalej, które jak na złość nie wychodzą tak jak powinny..a jako że drzewko świąteczne zostało ubrane w jajka a nie w lampki, to lampki zamieszkały w dużym słoju, na który nie miałam wcześniej pomysłu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz