czwartek, 23 maja 2013

ku dobremu

no mam nadzieję, że już będzie tylko ku dobremu szło. praca jest (niestety coraz jej więcej, ale lepiej, że jest, niż znów miałoby jej nie być...), urlop zaplanowany, wpisany w grafik, ach jak się nie mogę doczekać ;) jedyne co mnie martwi, to chroniczny brak czasu, przez co naprawdę mocno zaniedbuję bloga ;( już nawet nie myślę o dekupażowych dziełach, bo przecież jak człowiek ma jeden dzień wolny to nic nie zrobi, a na pewno nic artystycznego nie stworzy. Czasem uda się pojechać gdzieś w świat jedynie, choć no, wycieczka to krótka, z racji podróżowania pksem w niedzielę, a wiadomo jak komunikacja taka jeździ w niedzielę właśnie ^^ także wycieczka Chełmno - Świecie, mimo deszczu który sobie ot tak popadywał, z alkokubeczkami napełnionymi winem z biedronki oraz z parasolami była całkiem sympatyczna ;)

szkoda, że nie zdążyli posadzić roślinek...



 

 z braku laku, tzn.czasu i siły by powędrować gdzieś dalej pieszo ;p powędrowałam tylko do przydomowego ogródeczka ;) omnomnomn xD






















tak. i żeby już nie było krzyków, że nic tu się nie dzieje ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz