wtorek, 26 listopada 2013

mandarynki i śnieg

to znak, że czas najwyższy na świąteczne przygotowania. może jeszcze nie pełną gębą, tzn. pełnym pędzlem, ale od ostatnich świąt bardzo mało działałam, więc i rozkręcić się muszę.









na fb też się dzieje :)

niedziela, 24 listopada 2013

changes

mówią, że jak kobieta zmienia fryzurę, to zmienia też coś w życiu. no może ja fryzury nie zmieniłam, ale moje dredziątko umarło już ostatecznie, tzn.zostało zamordowane grzebieniem :) owszem, będzie następne, ale nie dziś i nie jutro :) a czy zmiany będą, to się okaże pewnie za czas jakiś :)


tymczasem wizja przearanżowania mego maleńkiego pokoiku coraz bardziej się klaruje :) a że zwykle szewc bez butów chodzi, to nie oddam nikomu, ewentualnie zrobię podobne filmowe gadżety :)